Pomorski Przewodnik Turystyczno - Krajoznawczy.

Czytaj więcej

Zapraszam do czytania, oglądania i komentowania

Jaro Reski
Czytaj więcej

Podziel się swoją historią, czekam na listy

Jaro Reski
Czytaj więcej

Złota przyroda Pomorza Zachodniego w naszej fotogalerii

Kraina Poplątanych Dróg
Czytaj więcej

Zapraszam do czytania, oglądania i komentowania

Jaro Reski
Czytaj wiecej

Tu, gdzie słońca blask...i morza szum

Kraina Poplatanych Dróg

Tuesday 23 June 2020

Połczyn Zdrój - Skarby Środkowopomorskie



Legenda o Połczynie


budynek browaru w Połczyn Zdrój

                              Wiele już wieków przeminęło od czasu, gdy bogowie hiperborejscy porzucili swe północno-wschodnie siedziby, przenosząc się do nowej swej Arkadii, którą odnaleźli na terenie dzisiejszej Wyżyny Ińskiej. Podążał i wraz z nimi – rzecz to oczywista – największy spośród boskich prześmiewców, czyliż przesławny Połczyn, którego imię skrócili później Hellenowie z Połczyna do Pona, a następnie go Panem zwali – zaś nam częściej znany jest od rzymskiego Satyra, jako że satyrzyć on najbardziej lubiał, czyliż inaczej: stańczyć („słowem tańczyć” -stąd się i później wszelakie samrackie Stańczyki wzięły). Satyrzył lubo stańczył ów pierwszy kabareciarz świata preantycznego przez cały okres wielkiego boskiego eksodusu hiperbojskiego aż nadmiernie, czym tak bardzo za skórę samemu Czernybohowi zalazł, że ten nie zdzierżył był w końcu i na samej drogi końcu – tuż nim orszak boski do Góry Gór, czyliż dostojnego Głowacza, dojechał – nakazał był wygnać kpiarza. I na wygnaniu nakazał mu żyć u brzegów Wogry o samej wodzie i chlebie – jeno tylko co pozwolił sługom, by Połczynowi
zostawili wór jęczmienia, co by ten z głodu boskiego zbytnio nie zmizerniał. Jednako, gdy już się orszak boski urządził na Głowaczu i na pomniejszych kopach ińskich, zatęsknił był stary Czernyboh do Połczyna, co choć upierdliwym był bożkiem, to przecież życie na niebiosach tak pięknie ubarwiał. 


Butelki z piwem połczyńskim



                             Posłał zatem umyślnego na Wogrę, by zaniósł Połczynowi wieść o bożej łasce. Ten, wróciwszy niebawem, doniósł władcy niebios rzecz tę niesłychaną: Połczyn nie dość, że sobie chwali życie o wodzie i chlebie (do któregoż to aliansu dorzuca jeszcze i szyszki chmielowe), to i opuszczać dorzecza Wogry nie zamierza. 





„A dlaczegóż to?” – zdumiał się Czernyboh. 
„A dlategóż to!” – odrzekł posłaniec, podawszy bogu swemu dzban piwa przedniego. Napój, któren stworzył był Połczyn z wody, jęczmienia i chmielu, nie dość że smakiem smutki zaćmiewał, to i jeszcze lekkość satyrzenia taką dawał, że w pierwszej chwili zamierzał był Czerbyhoh swój hiperborejski Olimp wolą boską na nadwogrzańską górę najwyższą przenieść (stąd dziś zwą ją Wolą Górą). W końcu jednak pozostał w malowniczej Ińszczyźnie. Pierwej nakazał piwo miejscowym ważyć – ale skoro tutejsze
połczyńskiemu nie dorównywało, to i do dnia dzisiejszego sługi wysyła na ulicę Piwną po drogocennego Fuhrmanna. Wynalazek zaś Połczyna przyjął się szybko na całym świecie. Ale, choć tylu wszędzie doskonałych piwowarów, nikt takiego boskiego piwa nie uwarzy jak w browarze nad Wogrą – bo przecież tylko ono może się boskim pochodzeniem chlubić. 

Przez co bosko się czujesz, gdy je próbujesz!


wejście do sklepu firmowego browaru Połczyn Zdrój

wejście do browaru

Browar Połczyn Zdrój

Poczytaj sobie

Linki

Twitter Facebook Instagram You Tube Behance wordpress RSS Feed Email Pinterest

Popular Posts

O blogu słów kilka

Drogi mają to do siebie, że zwykle plączą się niemiłosiernie. Moje drogi życiowe są zaś mocno splątane z zachodnią i środkową częścią Pomorza, które samo w sobie jest jedyną w swoim rodzaju, niepowtarzalną Krainą Poplątanych Dróg. A dlaczego? Dowiesz się tego - wędrując drogami bloga mego!

Szukaj w blogu


About Me

My photo
Poplatanymi drogami idę przez życie...

Followers

BTemplates.com

Blogroll

About

Copyright © Kraina Poplątanych Dróg - kpdreskiego | Powered by Blogger
Design by Lizard Themes | Blogger Theme by Lasantha - PremiumBloggerTemplates.com